Subtelne szturchanie, łapanie za nos lub bezpardonowe budzenie – sposobów na chrapiącego partnera jest wiele. Każdej nocy walczymy o spokojny sen, a mimo to nawet poranna kawa nie jest w stanie postawić nas na nogi. Jednak chrapanie to nie tylko irytujący dźwięk, przez który nie możemy zasnąć. Nieleczone prowadzić może do wielu dolegliwości zdrowotnych, a nawet do… rozwodu!
Chrapanie – gdzie szukać przyczyny?
Wielkość tego problemu jest wprost proporcjonalna do naszego wieku – znacznie częściej chrapią osoby starsze, u których ryzyko wystąpienia zaburzeń związanych z oddychaniem jest większe. Zdaniem lekarzy 60% dorosłych cierpi na tzw. chrapanie fizjologiczne, które nie zagraża ich zdrowiu, nie jest też objawem choroby. Pozostałe przypadki mają związek przede wszystkim z otyłością. Dodatkowe kilogramy skutecznie nasilają występowanie uciążliwych odgłosów. Przyczyną może być także nadużywanie alkoholu oraz nałogowe palenie papierosów. Wywołane bywa też niedrożnością nosa lub nieprawidłową budową gardła. Jeśli problem dotyczy dzieci, najprawdopodobniej mamy do czynienia z przerostem migdałków – gdy leczenie farmakologiczne nie przynosi rezultatów, konieczne bywa ich usunięcie.
Zgubne skutki chrapania
Młode osoby borykające się z tym problemem rozwijają się znacznie wolniej niż ich koledzy. Gorzej wypadają również w testach sprawnościowych. Z kolei u dorosłych chrapanie prowadzić może do nasilenia chorób, takich jak nadciśnienie, cukrzyca czy choroba niedokrwienna serca. Długo nieleczone, bywa wręcz zabójcze – skutkiem chrapania bardzo często bywa bezdech, który jest przyczyną groźnych powikłań sercowo-naczyniowych. Niestety zdarzają się również zaburzenia rytmu serca skutkujące śmiercią podczas snu.
Głośny rozwód
Kłopoty zdrowotne to nie jedyne perypetie, na które jesteśmy narażeni. Chrapanie może także namieszać w naszym życiu osobistym. Wpływa ono bardzo niekorzystnie na związki międzyludzkie. Aż 6% rozwodów spowodowanych jest przez nocne hałasowanie jednego z partnerów. Podobno rekordziści wydają z siebie dźwięki na poziomie 85 decybeli – to odgłos porównywalny z pracą młota pneumatycznego! Jeśli problem pojawia się sporadycznie, jesteśmy gotowi przymknąć na niego oko. Jednak conocne koncerty mogą okazać się nie do zniesienia – każdego ranka budzimy się niewyspani i zmęczeni, co z kolei bywa przyczyną konfliktów, a także pretensji. Chrapanie bardzo często kładzie też kres życiu erotycznemu. Problem częściej dotyka mężczyzn, u których zaburzenia oddychania skutkują kłopotami w pożyciu intymnym.
Jak zapobiegać i leczyć?
Profilaktyka opiera się przede wszystkim na utrzymaniu prawidłowej masy ciała, unikaniu alkoholu i zachowaniu sprawności fizycznej. Jeśli kłopot z chrapaniem już nas dotyczy, musimy zasięgnąć porady specjalisty. Całonocna obserwacja pacjenta pozwala na określenie skali problemu oraz znalezienie miejsca jego występowania – zazwyczaj jest to zwężenie znajdujące się w drogach oddechowych. Nowoczesna radiochirurgia pozwala w bezbolesny, a także bezpieczny sposób przywrócić zdrowy sen. Poddanie się precyzyjnemu zabiegowi gwarantuje uzyskanie drożności dróg oddechowych. Dzięki niemu szybko zapomnimy o uciążliwym chrapaniu i niebezpiecznych bezdechach.